Elementarz szachisty
W lekcji poprzedniej (video) zapoznaliśmy się z szachownicą i bierkami (figury i pionki nazywamy bierkami). Dowiedzieliśmy się ile jest pól na szachownicy (64), ile jest pól białych (32) i ile pól czarnych (32), jak się je oznacza (np. pole e4, c5), a także czym są linie, rzędy oraz przekątne. Poznaliśmy jak się nazywają poszczególne figury, jak się one i pionki poruszają oraz ich wartości. Dla przypomnienia: pionek (p) oceniany jest na 1 punkt, skoczek (S) i goniec (G) po 3 pkt., wieża (W) – 5 pkt., hetman (9) – 9 pkt.
Goniec i skoczek mają po 3 punkty, ale raczej wyżej ceni się gońca. Mówi się, że skoczek (taka jest prawidłowa nazwa szachowego konika) ma „krótkie nogi”, bo skacze blisko. Skoczek może kontrolować najwyżej 8 pól jak stoi na środku szachownicy, a jak stoi w kącie, to tylko może skoczyć na 2 pola. Natomiast goniec kontroluje przynajmniej 7 pól, a jak stoi w centrum, to nawet pól 13. Mówi się, że goniec jest dalekosiężny. Ale skoczek ma inną zaletę – może zaatakować bierki przeciwnika na polach każdego koloru! Ponadto jako jedyna figura może przeskakiwać inne bierki (przy tym nie bije te figury – typowy błąd u początkujących). Goniec natomiast może poruszać się tylko po polach takiego koloru na jakim właśnie stoi, czyli białopolowy – po polach białych, czarnopolowy – po polach czarnych. Tak naprawdę wartość danej bierki zależy od konkretnej sytuacji na szachownicy. Czasami pionek może być cenniejszy niż hetman!
Na filmiku na początek poznaliśmy jak porusza się król i relacjach między królami. Królowie mają nieskończoną wartość, bo gdy one zginą (dostaną mata), to ginie cała armia. Dla przypomnienia ważna uwaga, która jest wspominana też na filmie: króle nie mogą się do siebie dotykać! A tym bardziej się zbijać! A jest to częsty błąd u początkujących. Łatwiej zapamiętać ten warunek, według powiedzonka: „Król do króla się nie przytula!”
Z kolei następuje omawianie hetmana. Lepiej co prawda byłoby zacząć od prostszych figur, to jest od wieży, a następnie gońców, a wtedy jak porusza się hetman można by zawrzeć w jednym zdaniu: Hetman może poruszać się jak wieża i jak goniec. Gdy hetman stoi na białym polu może poruszać się jak goniec białopolowy, a jak na polu czarnym – to jak goniec czarnopolowy. W obu wypadkach może poruszyć się też jak wieża (w pionie lub poziomie, czyli wzdłuż linii lub rzędów). Oczywiście w zależności od tego, czy pozwala na to sytuacja na szachownicy, gdyż mogą być takie pozycje, że hetman może ruszyć się tylko jak wieża, lub tylko jak goniec, ale i bywają też sytuacje, że zablokowany hetman nie może ruszyć się wcale.
Najtrudniejszą do nauki figurą jest skoczek, który fika jak… motyl, robiąc trudne do opanowania zygzaki. Niektórzy mówią, że skoczek porusza się w kształt litery L, inni, że trzeba iść dwa pola prosto i jedno pole w lewo lub jedno pole w prawo. Jeszcze inni tłumaczą, że trzeba iść jedno pole prosto i jedno krzywo (po przekątnej), w lewo lub w prawo, albo odwrotnie, że trzeba pójść jedno pole krzywo, a potem jedno pole prosto. Należy tu zauważyć, że skoczek jak stoi na polu danego koloru, to skacze na pole koloru przeciwnego. Jak stoi na polu białym, to może skoczyć tylko na jedno z pól czarnych, a jak stoi na polu czarnym, to może skoczyć tylko na pole białe.
Przy zbijaniu, nie przeskakujemy bierek przeciwnika (jak w warcabach), a stawiamy bierkę na miejscu bierki zbitej. W szachach, w przeciwieństwie do warcabów, możemy na swoim posunięciu zbić tylko jedną bierkę. I na koniec odpowiedź na częste pytanie: Ile można mieć hetmanów? Otóż jedna ze stron teoretycznie może mieć ich aż 9 (1 z ustawienia i 8 z promowanych pionków). W praktyce taka sytuacja jednak się nie zdarza. Ale dążyć do tego warto! No i jeszcze jedno: pionki nie poruszają się do tyłu i nie biją do tyłu, czyli „nic nie robią do tyłu”. A jak dojdą do ostatniego rzędu należy zamienić je (mówi się promować) na dowolną figurę za wyjątkiem króla.
A teraz ważna uwaga. Trening, jak tresura, polega na powtarzaniu danej czynności. Często słyszę: „Proszę Pana, my to już mieliśmy”. A ja pytam, czy jak piłkarz na jednym treningu strzelał 11-tki, to już do końca swojej kariery nie musi tego ćwiczyć? Trening czyni mistrza! Dlatego każdy filmik należy obejrzeć przynajmniej ze trzy, cztery razy, w pełnym skupieniu, ze zrozumieniem. Można przy tym transmisję zatrzymywać lub przewijać do tyłu, aby zgłębić jakiś trudniejszy moment. Dobrze w trakcie oglądania robić notatki z pytaniami kontrolnymi. Nie streszczenia, np. że „Hetman ma 9 pkt.”, a w postaci pytań: „Ile punktów ma hetman?” itp. Tak też powinniście uczyć się przedmiotów szkolnych: po każdej dawce przeczytanego materiału sporządzać sobie konspekt, ale nie w formie zdań oznajmujących, a w postaci właśnie pytań kontrolnych.
Odnośnie sprzętu i literatury – omówiłem to w pierwszej lekcji. Dodam tylko, że nie należy kupować szachów dekoracyjnych, z figurami rycerzy na koniach itp. Takie szachy są atrakcyjne jedynie wizualnie, ale nie są czytelne w trakcie gry. Nie należy też kupować szachów z szachownicą o kontrastujących kolorystycznie polach. Nawet przy szachownicy czarnobiałej figury „zlewają się” kolorystycznie z polami. Należy także unikać błyszczących szachownic plastykowych, chyba że planujemy grę w plenerze (są łatwiejsze do czyszczenia). Najlepsze są klasyczne szachy turniejowe, tzw. Stautony nr 5 (na takich gra się najczęściej na turniejach i na takich gramy w Pałacu). Mają one odpowiednią przyjazną kolorystykę. Szachownice mogą być drewniane (droższe, cięższe, ale trwalsze) lub tekturowe (tańsze i lżejsze). Szachownicę i bierki należy od czasu do czasu przetrzeć wilgotną szmatką, z wiadomych względów higienicznych. Przed grą i po grze obowiązkowo należy umyć rączki!
Kolejny filmik już wkrótce. A tymczasem oczekuję na odpowiedzi z poprzedniej lekcji.
Pozdrawiam! Powodzenia w szkole! Dobry szachista, to dobry uczeń!
Jan Czuchnicki