„Bajeczne zabawy” – Teatr Opowieści Rolplej Junior
Po raz kolejny zapraszamy do zabawy ze znanymi nam bajkami i baśniami. Ćwicząc się w sztuce opowiadania i jednocześnie rozwijając naszą wyobraźnię, pozwólcie sobie na tzw. eksperyment myślowy. Wybierzcie sobie jakąś tradycyjną bajkę, np. Czerwonego Kapturka, i zacznijcie zmieniać poszczególne elementy jego fabuły. Mogą one być związane z tłem opowieści (pora roku, pogoda, położenie geograficzne) lub z samymi bohaterami opowieści (płeć Kapturka, kolor jego płaszcza, zawartość koszyka itp.). Jak to wygląda w praktyce? Przyjrzyjcie się poniższemu tekstowi:
Dawno, dawno temu Czerwony Kapturek szła przez las do Babci. Hm, dlaczego przez las? Może Kapturek wcale nie mieszkała w lesie tylko na pustyni! Zmieńmy to i zobaczymy, co nam się „urodzi”.
Dawno, dawno temu Czerwony Kapturek szła przez pustynię do Babci. W koszyczku miała… Właśnie, co mogła mieć w koszyczku dziewczynka mieszkająca na pustyni? Piasek? Nie, tego Babcie nie jedzą. Może wodę? Tak, na pewno wodę! Ale co jeszcze? Może jakiś placek? Tak, placek z kaktusa! Albo z liści baobabu! Dobra, możemy dalej ciągnąć opowieść. W koszyczku miała butelkę z krystalicznie czystą wodą i plackiem z liści baobabu. Idąc wzdłuż wydm natrafiła na wilka. Zaraz, zaraz…wilki nie mieszkają na pustyni. Jakie niebezpieczne zwierzę mogła spotkać Kapturek? Wielbłąda? Nikt się nie boi wielbłądów. Może węża albo innego gada? Może innego psowatego – szakala? Tak, czemu nie. Niech to będzie szakal… i tak kontynuujemy swoją opowieść, zmieniając poszczególne jej części i dostosowując do zmian i decyzji, jakie wcześniej postanowiliśmy.
Dla ćwiczeń możecie wybrać dowolną bajkę. Ważne, żeby ją lubić i mieć z zabawy z nią dużo radości. Możecie się w te zmiany pobawić sami, jak również z rodzicami czy młodszym rodzeństwem. Nie pozwólcie jedynie, by Was ograniczała wyobraźnia.
Marcel Mroczek