TAŃCE ETNICZNE-JAK TO SIĘ ZACZĘŁO
Każdy z nas ma swoją historię, coś co się w życiu zadziało i wywarło wpływ na kolejne lata. Tak było również ze mną. Wiedziałam od zawsze, że taniec jest moją największą pasją. Jako uczestniczka zajęć właśnie w Pałacu Młodzieży spełniałam swoje pierwsze marzenia. Od dziecka tańczyłam w zespole tanecznym ,,Rytm” pod kierunkiem p. Mirosławy Beyer. Już wtedy pojawiały się w naszym repertuarze pierwsze tańce etniczne z różnych stron Świata. Do dzisiaj pamiętam kolorową, energiczną sambę.
Wydawało mi się, że ta taneczna przygoda nie może trwać wiecznie. Kończąc zajęcia w Pałacu Młodzieży zamykałam pewien etap swojego życia.
Mijały lata i czułam, że czas pokazów, występów na scenie mam już bezpowrotnie za sobą. Jakie było moje zdziwienie gdy w 2005 roku pojawiło się w moim życiu hawajskie Hula, a za chwilę hiszpańskie Flamenco. Okazało się, że taneczna podróż może trwać dalej. To było fascynujące odkrycie!
W tańcach etnicznych na całym Świecie to dorośli są najlepszym przykładem dla dzieci, a wiedza przekazywana z pokolenia na pokolenie najbardziej wartościowa.
Teraz już wiem, że tańczyć można niezależnie od wieku i cieszyć się nim bardzo długo. Jaka jest Wasza historia? Czy taniec to przypadek, czy spełnienie marzeń?
Może zechcecie o tym opowiedzieć?
Na zdjęciu z 2009 roku jestem z p. Marzeną Jaszczak. Dzięki niej zaczęłam poznawać hiszpańskie FLAMENCO. To właśnie ta forma tańca rozpoczęła mój kolejny etap tanecznych podróży, którego częścią jesteście także Wy- uczestniczki zajęć Pracowni Tańca Etnicznego w Pałacu Młodzieży.
Justyna Kozłowska