23.11 poniedziałek do 26.11 czwartek – wszystkie grupy

Być dla kogoś autorytetem to być wzorem do naśladowania, drogowskazem na życie, latarnią na niespokojnym morzu. Każdy z nas na różnych etapach życia tworzy własną listę autorytetów. Jakie cechy charakteru cenimy w naszych mistrzach? Co nam w nich imponuje? Czy dążymy do tego, by im dorównać lub choć trochę się do nich upodobnić? Młodzi dziennikarze dzielą się własnymi przemyśleniami…

Iwona Gacparska

Autorytet to osoba prowadząca nas w pewien sposób przez życie dzięki postawie, twórczości, przekonaniom. To my sami go wybieramy. Moim autorytetem jest bez wątpienia postać Witolda Pileckiego, polskiego żołnierza walczącego z okupantem niemieckim, który dzięki własnym zasługom należy do najważniejszych postaci II wojny światowej. Rotmistrz Pilecki, już wiele lat temu, zaimponował mi bohaterską postawą. Czuję z nim braterstwo dusz ze względu na wartości bliskie naszym sercom. Należą do nich m. in. patriotyzm, odwaga, poświęcenie i wiara, dająca oparcie w najtrudniejszych momentach życia. To właśnie one poprowadziły Witolda Pileckiego przez życie drogą służby ojczyźnie i wytrwałości, a jego postawa cały czas motywuje mnie do zmieniania się na lepsze i umacnia w tych wartościach. Z biegiem lat, dzięki czytanym przeze mnie kolejnym biografiom rotmistrza, coraz bardziej się z nim utożsamiam. Teraz jestem już w stu procentach pewien, że to mój największy autorytet.

Michał Marcinów, 17 lat

Moim autorytetem od zawsze są rodzice. To właśnie Oni najwięcej mnie nauczyli. Dzięki Nim zaczęłam wypowiadać słowa i stawiać pierwsze kroki. Wciąż uczą mnie odwagi i radzenia sobie w życiu, wychowują i pomagają w kształceniu charakteru. Pomagają też rozwiązywać problemy w trudnych sytuacjach. Są bardzo kochani, cierpliwi i zawsze mnie wspierają. Jestem Im wdzięczna za wszystko, co dla mnie zrobili do tej pory i co nieustająco robią. Dziękuję!
Alicja Gałecka, 12 lat

W dzisiejszych czasach trudno wybrać dla siebie autorytet ze względu na to, że dookoła jest wielu piosenkarzy, sportowców, aktorów czy ludzi działających charytatywnie. Jednak dla mnie celebryci wcale nie są najważniejsi. Najbardziej podziwiam swoją mamę. Świetnie gotuje, pomaga mi z zadaniami domowymi, sprząta, pracuje i robi masę innych rzeczy. Niektóre są dla mnie nudne, ale wiem, że trzeba je wykonać. To właśnie mama jest moim autorytetem.
Filip Garczyński, 12 lat

Ciężko mi wybrać jedną osobę, która mogłaby być dla mnie autorytetem. To trudna sprawa, ponieważ uważam, że nie ma na świecie ani jednego człowieka, który mógłby dać mi przykład we wszystkich aspektach życia – życiu rodzinnym, nauce czy osiągnięciach. Jednak gdyby los postawił mnie w niesprzyjającej sytuacji, chciałabym postępować tak jak kilka bohaterek moich ulubionych filmów i książek. Pierwszą z nich jest główna postać literacka z serii „Igrzyska Śmierci” autorstwa Suzanne Collins. Mam tu na myśli Katniss Everdeen, odważną i lojalną wobec rodziny i przyjaciół wojowniczkę, która nie boi się walczyć o swoje. Myślę, że właśnie dlatego jest jednym z moich fikcyjnych autorytetów. Kolejną postacią jest Hermiona Granger, bohaterka serii „Harry Potter“ autorstwa J.K.Rowling. Cechuje ją chęć do nauki, spryt, rozwaga i właśnie tego bym się od niej nauczyła. Te dwie postaci są dla mnie między innymi idealnym przykładem odważnego i rozsądnego zachowania. To moje autorytety.
Alicja Piegat 13 lat