1.12 wtorek, g. 18:15 – grupa A2, 2.12 środa, g. 18:15 – grupa B2
Gambit Evansa (1). Dzień dobry. Dziś zajmiemy się nowych, dość kontrowersyjnym debiutem, a mianowicie gambitem Evansa. Ale zanim wyciągniemy szachownicę i ustawimy figury, zróbmy małą powtórkę i obejrzyjmy lekcję sprzed tygodnia.
Wśród graczy początkujących i młodszej generacji największą popularnością cieszy obrona włoska, która jak wiemy powstaje po posunięciach 1.e4 e5 2.Sf3 Sc6 3.Gc4 Gc5. Jest to solidny debiut, w którym obie strony w sposób logiczny rozwijają swoje siły.
Partia włoska ma jednak pewien mankament, przynajmniej w opinii wielu szachistów z dłuższym stażem turniejowym – ma zwykle długi monotonny początek, w którym obie strony niemal symetrycznie się małpując, niemrawo wyprowadzają swoje kolejne bierki i po roszadach zaczynają jakieś nieśmiałe podchody. Zwłaszcza dotyczy to wariantu, gdy białe w debiucie zagrywają d2-d3, a czarne …d7-d6.. Nic też dziwnego, że debiut ten po włosku nazywa się grą bardzo spokojną (giuoco pianissimo).
Sytuacji tej postanowił zaradzić jeden ze szkockich szachistów Wiliam Davies Evans (w niektórych źródłach podają, że był Anglikiem). I wpadł na rewolucyjny na owe czasy pomysł – poświęcenia pionka ruchem b2-b4. Nikomu coś takiego nigdy nie przyszło do głowy, aby za darmo już na początku partii oddawać pionka. Co innego na przykład w gambicie królewskim 1.e4 e5 2.f4, gdzie po wzięciu przez czarne pionka 2. …e4xf4, białe jak chcą mogą go odbić. Ale w zamyśle Evansa, kryje się głęboki strategiczny plan. Białe za cenę pionka zdobywają przewagę w centrum, z dużą szansą na przejęcie inicjatywy. A wiadomo, że łatwiej jest atakować niż się bronić. Jego koncepcja zyskała na popularności i na jego cześć nazwano takie rozpoczęcie partii gambitem Evansa. W klasyfikacji encyklopedii otwarć szachowych gambit Evansa należy do debiutów otwartych i jest oznaczony kodami ECO C51–C52.
Po raz pierwszy Evans wypróbował swoją ideę na turnieju w Londynie w 1827 roku (inne źródła podają 1826 – być może grali w sylwestra) w partii ze szkockim mistrzem Alexandrem McDonnellem. Wkrótce gambit zyskał bardzo dużą popularność. Uważano, że daje on decydującą przewagę białym, z uwagi na uzyskaną za cenę pionka przewagę w centrum i inicjatywę. Gambit spodobał się zwłaszcza szachistom lubiącym awanturę na szachownicy w połączeniu z możliwościami taktycznymi.
W 1852 roku Adolf Anderssen (najlepszy szachista w historii Wrocławia i tu ku jego pamięci odbywają się coroczne turnieje szachowe) wygrał słynną nieśmiertelną (lub inaczej wiecznozieloną; evergreen) partię z Jeanem Dufresne, w której gambit doprowadził do serii efektownych poświęceń. Partię tę omówimy sobie w jednej z kolejnych lekcji. Chętnie sięgali po niego inni wybitni szachiści XIX wieku, między innymi Paul Morphy i Michaił Czigorin.
Na początku XX stulecia Emanuel Lasker, urodzony w Barlinku, o którym już wspominałem w lekcjach dla grupy C, wskazał czarnym solidną obronę, co spowodowało powolny spadek zainteresowania tym gambitem. W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku sporadycznie stosowali go arcymistrzowie John Nunn i Jan Timman, a także mistrz świata Robert Fischer. W 1995 roku na turnieju w Rydze Garri Kasparow w efektownym stylu pokonał w gambicie Evansa Viswanathana Ananda w 25 posunięciach, poświęcając w debiucie dwa pionki.
Białe za lepsze centrum (przy pomocy ruchów c2-c3 i d2-d4) i duże z tym związane szanse na szanse oddają pionka, a to nie wszystkim pasuje, bo później trzeba umieć atakować, często z dodatkowymi ofiarami i na granicy ryzyka. W tym debiucie białe muszą obowiązkowo atakować, bo inaczej na końcu pozostaną bez pionka… To są zwykle partie o charakterze taktycznym, nie ma raczej czasu na posunięcia w stylu pozycyjnym. A więc debiut ten nadaje się dla zawodników lubiących ostry, atakujący styl gry.
Gambit Evansa jest obecnie rzadko grywany, a więc można nim zaskoczyć niejednego oponenta. Ale trzeba do tego samemu się dobrze przygotować. Debiutu tego jednak nie można nadużywać, aby nie dotarło to do potencjalnych przeciwników na wyższym szczeblu rozgrywek, aby się nie mogli na nas przygotować. Trzeba go trzymać w zanadrzu jako niespodziankę. Przetrenować w internecie i z kolegami w klubie. A wtedy można go zastosować nawet w najodpowiedniejszej partii.
Tym razem nasz trening będzie składał się z trzech etapów. Ale na początek rozkładamy szachy, zeszyt i przybory do pisania.
Etap I:
Zaczynamy od samego źródła – na tapetę bierzemy historyczną pierwszą rozegraną w tym debiucie partię, przez samego jego twórcę Wiliama Evansa z Aleksandrem Mac’Donnellem (nie mylić z MacDonaldem). Na podstawie poniższego, „suchego”, bez komentarza zapisu, przeprowadźcie samodzielnie analizę partii. Partia bardzo interesująca o dynamicznym charakterze. Oceńcie każde posunięcie, albo daną pozycję, jaka według was powinna być strategia białych, a jaka czarnych. Gdzie czarne popełniły podstawowe błędy, które były powodem tak szybkiej porażki. Zapiszcie to w zeszycie.
Ale zanim do tego przystąpicie podam wam kilka podstawowych skrótów, dzięki którym unikniecie wielu wyrazów opisujących dany ruch lub oceniających sytuację:
! – dobre posunięcie; !! – bardzo dobre posuniecie
? – słabe posunięcie; ?? – bardzo słabe posunięcie
!? – posunięcie zasługujące na uwagę; ?! – wątpliwe posunięcie
+/= – mała przewaga białych; =/+ – mała przewaga czarnych
+/– – duża przewaga białych; –/+ – duża przewaga czarnych
+– – bardzo duża przewaga białych; –+ – b. duża przewaga czarnych
= – równa gra; ∞ – pozycja niejasna
- Evans – A.Mac’Donnell, [C52] Londyn 1926 r.
1.e4 e5 2.Sf3 Sc6 3.Gc4 Gc5 4.0–0 d6 5.b4 Gxb4 6.c3 Ga5 7.d4 Gg4? 8.Hb3 Hd7 9.Sg5 Sd8 10.dxe5 dxe5 11.Ga3 Sh6 12.f3 Gb6+ 13.Kh1 Gh5 14.Wd1 Hc8 15.Wxd8+ Hxd8 16.Sxf7 Hh4 17.Hb5+ c6 18.Hxe5+ Kd7 19.He6+ Kc7 20.Gd6# (1-0)
Etap II:
Porównajcie swoje spostrzeżenia z moim komentarzem. Im bardziej są zbieżne tym lepiej.
W.Evans – A.Mac’Donnell, Londyn 1926 r.
1.e4 e5 2.Sf3 Sc6 3.Gc4 Gc5 4.0–0 d6 5.b4 Gxb4 6.c3 Ga5 7.d4 Gg4? Związanie takie może przynieść powodzenie tylko przy jednoczesnym przeforsowaniu skoczka na d4, co w konkretnym przypadku okazuje się niemożliwe. Lepsze było 7…Gb6, np.: 7…Gb6 8.dxe5 dxe5 9.Hxd8+ Sxd8 10.Sxe5 Ge6 z wyrównaną grą.
8.Hb3 Hd7 9.Sg5 Sd8 10.dxe5
Próbowałem znaleźć tę pozycję w bazach szachowych i znalazłem. W partii Leite, Steinar (1707) – Johannesson, Kristofer Joel (1449) – Reykjavik Open (Islandia) w 2012 roku białe zagrały 10.f4 i też wygrały: 10. … Bb6 11.fxe5 Be6 12.Nxe6 fxe6 13.Kh1 dxe5 14.Ba3 Ne7 15.Nd2 exd4 16.cxd4 Bxd4 17.Rad1 Nec6 18.Qf3 Bf6 19.Nb3 Ne5 20.Qh5+ g6 21.Qe2 Qg7 22.Nc5 Nxc4 23.Qxc4 g5 24.Nxe6 Qf7 25.Nxc7+ (1-0) Ale na tej partii nie można zanadto polegać, gdyż grali ją nieco słabsi gracze.
- … dxe5 11.Ga3 Posunięcie to, obok częstego Hb3, jest bardzo charakterystyczne dla gambitu Evansa. Jeżeli białe zagrałyby 11.f3 , to po 11… 11…Gh5 12.Wd1, to czarne się bronią przy pomocy 12…He7 13.Ga3 Hf6.
11…Sh6 12.f3 Gb6+ 13.Kh1 Gh5 14.Wd1 Hc8 Czarne mają nieharmonijnie rozwinięte figury, a zwłaszcza doskwiera brak roszady. Stąd z każdym ruchem ich pozycja w obliczu ofensywy białych jest coraz trudniejsza. Przypomina to słaniającego się już boksera po nieustającym naporze przeciwnika. Na 14…Hc6? nastąpiłoby 15.Gb5.
15.Wxd8+! Hxd8 Na 15…Kxd8 rozstrzygało 16.Se6+! fxe6 17.Gxe6 Hb8 18.Hd5+ Ke8 19.Hd7# (ten znaczek oznacza mata, co też można zapisać słownie).
16.Sxf7! Hh4 Po 16…Sxf7 lub 16…Gxf7 następują maty: 16…Sxf7 17.Gb5+ c6 18.He6+ He7 19.Hxe7#; 16…Gxf7 17.Gxf7+ Sxf7 18.He6+ He7 19.Hxe7#
17.Hb5+ c6 18.Hxe5+ Kd7 19.He6+ Kc7 20.Gd6 mat (1–0)
Etap III:
A teraz obejrzyjcie video z tą partią i porównajcie z naszym spostrzeżeniami.
A na deser polecam, również dla rodziców, video z grupy C pt. „Genialny umysł!”
Pomyślnej pracy! Pozdrawiam
Jan Czuchnicki
źródło grafiki: pixabay.com