3.12 czwartek, g. 17:15 – grupa C
Genialny umysł! Dzień dobry Koleżankom i Kolegom! Dziś będzie coś wyjątkowego.
Poprzednio donosiłem, że nasz arcymistrz Jan Krzysztof Duda pokonał sensacyjnie w partii klasycznej aktualnego mistrza świata Norwega Magnusa Carlsena. Ale już wcześniej wygrał z nim w partii szachów szybkich. A ostatnio też w szachach szybkich pokonał aktualnego wicemistrza świata w szachach klasycznych Fabiano Caruanę (USA) w stosunku 17:9, a w szachach błyskawicznych aż 9:1. Nic dziwnego, pan Janek nie dość, że ma najładniejsze imię na świecie, to aktualnie jest wicemistrzem świata w tej błyskawicznej szachowej specjalności.
Jan Krzysztof Duda, określany niekiedy skrótem JKD (to taka moda oznakowania wybitnych sportowców – np. CR i wszyscy wiedzą, że chodzi o Cristiano Ronaldo) urodził się 26 kwietnia 1998 roku w Krakowie. Ma 22 lata, a więc przed sobą długą karierę sportową, a wciąż się doskonali. Być może w ponad tysiącletniej historii Polski będziemy mieli wreszcie pierwszego szachowego mistrza świata. Czego oczywiście mu serdecznie życzymy i w tym kibicujemy! Marzy mi się, aby po zdobyciu mistrzostwa świata w obronie swego tytułu zmierzył się z… wychowankiem Pałacu Młodzieży Szczecin!
O tym jak genialny ma umysł nasz arcymistrz zobaczcie na załączonym video. Ale to nie będzie takie sobie tylko bierne patrzenie. Będziecie mieli do rozwiązania dziesięć zadań – znaleźć na każdym diagramie (tym razem nie musicie rozkładać szachów) mata w jednym posunięciu. Z pozoru bardzo proste. Ale nasz bohater miał na to tylko 60 sekund, aby je nie tylko rozwiązać, ale i zapamiętać. Jak się okazało, potrzebował na to 31 sekund! Wy natomiast macie czas nieograniczony, ale warto też się sprawdzić na czas.
Po ukazaniu każdej z dziesięciu plansz możecie zatrzymać film, znaleźć i zapamiętać mata (dla pewności, aby nie zniknęło z głowy można każdą odpowiedź zapisać). Tak postąpcie przy ukazaniu się każdego kolejnego diagramu. Na końcu sprawdźcie czy dobrze rozwiązaliście poszczególne zagadki.
Na starcie macie 1 punkt (za aktywność). Za każdą poprawną odpowiedź otrzymujecie pół punktu (0,5). Za rozwiązanie na przykład trzech zadań dostajecie: 1 + 0,5 + 0,5 +0,5 = 2,5 pkt., czyli 2 i pół punktu. Czyli szkolną ocenę +2. Za rozwiązanie wszystkich zadań należy się ocena 6! A za nierozwiązanie żadnego zadania pozostaje 1 punkt, czyli…. Jak taka ocena w szkole się nazywa? Za moich czasów najniższą w szkole oceną była „2” (dwójka) i nazywano ją „niedostateczną”, a powszechnie „pałą”. Najwyższą oceną była „5” i nazywana oceną „bardzo dobrą” i nie zasłużyła sobie jakoś na inną specjalną ksywkę (chyba dlatego, że zwykle otrzymywali ją kujony). Przynajmniej takiej na „5” życzę wam przy dzisiejszym treningu.
I jeszcze mała uwaga. Na video już nie pokazano, że za swój wyczyn bohater tego programu otrzymał 30 tys. złotych. Niezły zarobek jak na te kilka minut. Ciekawe ile to wychodzi na godzinę, gdy na rozwiązanie zadania miał do dyspozycji tylko 1 minutę. A właściwie należałoby to uwzględnić w wymiarze 31 sekund, bo tylko tyle „pracował”. Może ktoś z was spróbuje policzyć. Taki trening przyda się do szkoły. Przyjemnej zabawy!
Pozdrawiam!
Jan Czuchnicki
zdjęcie: pixabay.com