U NAS TAŃCZĄ NAWET WŁOSY
Ucząc się różnych tańców etnicznych zauważamy, że mają one swoją specyfikę w zależności od miejsca, rejonu Świata, z którego pochodzą.
Ćwiczymy nie tylko dłonie, ręce, skoki czy obroty, ale także ruchy głową. Są tańce gdzie prawdziwym atutem i ważnym elementem choreografii stają się długie włosy (np. Khaleegy czy marokański taniec weselny Shikhat). Tańce typowo afrykańskie z racji swojej żywiołowości i częstych, ostrych ruchów głową wprowadzają włosy w swoisty taniec. Czy wystarczy zwyczajny zwrot głową, aby zatańczyły włosy?
Nie jest to takie proste. Czasami potrzeba sporo czasu, dużej ilości powtórzeń i specjalnej techniki, aby uzyskać zadowalający efekt. Oczywiście zaczynamy od rozgrzewki i kończymy ćwiczeniami rozciągającymi ze szczególnym uwzględnieniem szyi i głowy. W przeciwnym wypadku możemy nabawić się poważnej kontuzji.
Spróbujcie stanąć przed lustrem i przerzucić włosy z jednego ramienia na drugie, czy z jednej połowy twarzy na drugą. Potem pochylcie się do przodu z głową w dół i odrzućcie energicznie włosy do tyłu.
Udało się?
Justyna Kozłowska
Fot. Jerzy Miszuk