Czym jest CZYTANIE GLOBALNE?
Czytanie globalne (inaczej całowyrazowe) jest sposobem na czytanie wyrazów, zwrotów i zdań bez znajomości alfabetu. Jest też sposobem na świetną zabawę i na stymulowanie ważnych procesów umysłowych u małych dzieci. Nie zastępuje czytania „zwykłego” czyli analityczno-syntetycznego. Metodę czytania globalnego 60 lat temu opracował amerykański fizykoterapeuta Glenn Doman na potrzeby osób z uszkodzeniami mózgu. Później zainteresował się wpływem tej metody na zdrowe dzieci. W czytaniu globalnym dziecko nie ma kontaktu z literami. Nie musi ich znać i NIE NALEŻY uczyć go literek. Dzieci zapamiętują wygląd CAŁEGO wyrazu (jego obraz graficzny).
Po co uczyć maluchy czytania? Bo przynosi to mnóstwo korzyści. Dzieci czytające globalnie wcześniej zaczynają czytać „zwyczajnie”. Rośnie ich zasób wiedzy ogólnej. Uczą się kochać czytanie jako takie. Lepiej radzą sobie w szkole. Czytanie globalne rozwija pamięć, uwagę, koncentrację, umiejętność porównywania i wiele innych ważnych procesów umysłowych. No i jest świetną zabawą!
Czytać globalnie można już z roczniakami. A zaczynamy od króciutkiego codziennego demonstrowania plansz wyrazowo-obrazkowych lub/i czytania specjalnych książeczek przeznaczonych dla takich maluszków. Ale można też zaczynać z 2-, 3-, 4-, latkami. To bez znaczenia. Potrzebne będą plansze (można kupić gotowe lub zrobić samemu), których uzupełnieniem jest seria specjalnych książeczek „To ja ci mamo poczytam”. Potrzebne będą też (i to chyba jeszcze ważniejsze): dobry nastrój, entuzjazm i mnóstwo śmiechu.
Zachęcamy do zajrzenia na bloga czytanieglobalne.edu.pl, którego prowadzi, szczecinianka Maria Trojanowicz-Kasprzak, autorka wielu publikacji dla dzieci, promująca od lat czytanie globalne.
Monika Wilczyńska
Tekst opracowany na podstawie rozmowy z Autorką (Szczecinczyta.pl)
zdjęcie: pixabay.com