18.01 poniedziałek do 21.01 czwartek – wszystkie grupy
18 stycznia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Kubusia Puchatka. Któż z nas nie zna przygód małego misia mówiącego „myśl, myśl” i wypijającego garnuszek miodu, którego wciąż jest za mało. Historia Puchatka i jego przyjaciół ze Stumilowego Lasu od lat towarzyszy najmłodszym pokoleniom. Jednak i dorośli wciąż pamiętają zabawne dialogi z książki, która po raz pierwszy ujrzała światło dzienne 95 lat temu. Dziś pałacowi dziennikarze piszą z wielką radością i rozrzewnieniem na temat misia o bardzo małym rozumku…
Iwona Gacparska
W tym tygodniu obchodzimy Dzień Kubusia Puchatka. Jeśli usłyszymy dwa słowa – Kubuś Puchatek – od razu wiemy, że chodzi o najpopularniejszego misia na świecie, którego pewnie większość z nas zna. Czy wiecie jednak, skąd wzięła się sama książka i jej bohater? Zaczęło się od tego, że państwo Milne bardzo cieszyli się z narodzin syna, któremu dali imię Christopher. Na jego pierwsze urodziny kupili pluszowego misia, a chłopiec nazwał go Edwardem Misiem. Po jakimś czasie Christopher spotkał w londyńskim ZOO prawdziwego niedźwiedzia o imieniu Winnie. Chłopczyk bardzo go polubił, więc postanowił zmienić imię swojego misia na Winnie-the-Pooh, czyli Kubuś Puchatek. Ojciec lubił, kiedy syn bawił się swoim pluszakiem, chętnie podpatrywał jego zabawy i tak powstał pomysł na napisanie książki o przygodach Puchatka. Hmm… to naprawdę ciekawa historia…
Alicja Gałecka, 12 lat
Niemal każdy zna postać Kubusia Puchatka. Ten sympatyczny niedźwiadek “o bardzo małym rozumku” , towarzyszy pokoleniom dzieci, które pokochały go całym sercem. Jego zabawne historie, dające ogromne poczucie bezpieczeństwa i przedstawiające olbrzymią moc przyjaźni, uczyły nie tylko młodych czytelników, widzów, słuchaczy. Często, dzięki z pozoru prozaicznym puchatkowym opowieściom, również dorośli wracali wspomnieniami do radosnego czasu dzieciństwa. To właśnie ta ponadczasowość połączona z niezwykle sympatycznymi innymi postaciami z przygód „Kubusia Puchatka” wciąż uczy przez zabawę i bawi przez naukę. Również i mnie grupa zwierzątek ze Stumilowego Lasu towarzyszyła od najmłodszych lat i stanowiła nieodłączny element każdego dnia. Ta właśnie bajka, jako pierwsza, rozbudziła moją dziecięcą wyobraźnię – nie poprzez ilustracje a poprzez treść. Czytali mi ją rodzice lub słuchałem jej ze starej, kasetowej wersji, która w młodości towarzyszyła również mojej mamie. Nigdy nie zapomnę osobistych wrażeń. Fenomen Puchatka polega na tym, że z pozoru zwykła bajka ma w sobie wiele wartościowych motywów i bogatą treść. Nawet dojrzały człowiek znajdzie w niej coś dla siebie. Dzięki niej, każdy dorosły chętnie powraca do lat beztroskiego dzieciństwa…
Michał Marcinów, 17 lat
Bajka ,,Kubuś Puchatek” towarzyszyła mi przez większość wczesnego dzieciństwa. Zastanawiam się, jakim cudem nie znudziła mi się, bo oglądałam ją bardzo często. Ten radosny, żółty miś miał wiele ciekawych przygód. Mimo że bajka o nim pojawiła się całkiem dawno, wciąż jest bardzo popularna. Postać Puchatka da się zauważyć na dziecięcych ubrankach czy zabawkach. Wiem, że film został stworzony na podstawie książki, jednak nie miałam jeszcze okazji jej przeczytać. Ciekawi mnie, czy fabuła została zmieniona, a jeśli tak, to jak bardzo. 18 stycznia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Kubusia Puchatka. Mam nadzieję, że znajdę wolną chwilę, aby znów go obejrzeć, a może nawet i przeczytać.
Natalia Odrowska, 12 lat
18 stycznia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Kubusia Puchatka. Jest to dzień i miesiąc urodzin autora historii o zabawnym misiu. Napisana przez A.A.Miln’ego została też przedstawiona w bajce, którą wyprodukowała znana wytwórnia The Walt Disney Company. Mimo że będąc małą dziewczynką bardzo lubiłam zekranizowaną opowieść, to jednak książka bardziej przypadła mi do gustu. Uwielbiałam wyobrażać sobie jedzącego miód pulchnego Puchatka, ale też gubiącego ogon Kłapouchego. Na urodziny dostałam nawet wielką maskotkę osiołka. Gdy w telewizji natrafiam czasem na animowaną wersję przygód Kubusia, mam ochotę jeść popcorn i po raz kolejny obejrzeć historię wesołego misia. Mam duży sentyment do tej opowieści…
Alicja Piegat 13 lat
18 stycznia obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Kubusia Puchatka, ponieważ tego właśnie dnia w 1882 roku urodził się autor powieści – Alan Alexander Milne. Osobiście bardzo ciepło wspominam tego misia, bo był ulubionym bohaterem mojego dzieciństwa. Bawiłem się różnymi zabawkami z tej bajki, oglądałem przygody Puchatka w telewizji, a wieczorami rodzice często mi czytali książki. Według mnie, Kubuś jest najpopularniejszym niedźwiadkiem na całej Ziemi.
Filip Garczyński, 12 lat
„Kubuś Puchatek” był moją ulubioną bajką kilka lat temu. Często wyczekiwałam z mamą aż pojawi się w telewizji. Opowieść o małym misiu skradła moje serce. Pamiętam, że miałam nawet firanki z Puchatkiem, a nie- jak większość dziewczynek- z księżniczkami. Ostatnio znalazłam obrazek z Kubusiem i od razu powiesiłam go w swoim pokoju. Nie pamiętam, skąd go mam, ale cieszę się nim, a samą bajkę wspominam po prostu fantastycznie.
Julia Kalita, 11 lat
źródło zdjęcia: pixabay.com